Niezwykłym odkryciem rozpoczęli tydzień poszukiwacze z Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Krotoszyn”, których członek Tomasz Błaszyk znalazł garnuszek zawierający blisko 200 srebrnych polskich przedwojennych monet.
W poniedziałek, 16 stycznia w trakcie poszukiwań z wykrywaczem na terenie krotoszyńskiego lasu (woj. wielkopolskie) Tomasz Błaszczyk z Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Krotoszyn” natrafił na skarb srebrnych monet z okresu II Rzeczypospolitej. W sumie w odnalezionym metalowym garnuszku znajdowało się aż 193 monety, w których większość jest w bardzo dobrym stanie.
„Znalezisko jest częścią szerszego projektu badawczego związanego z historią obrony w dniu 1 września 1939 r. Krotoszyna przez 56 Pułk Piechoty Wielkopolskiej. Projekt realizowany jest za zgodą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z Poznania Delegatura w Kaliszu i pod nadzorem archeologa. Badania prowadzone są przecz członków stowarzyszenia we współpracy z Nadleśnictwem Krotoszyn i Urzędem Miejskim w Krotoszynie oraz Komendą Powiatową Policji w Krotoszynie.” – poinformował prezes stowarzyszenia Adam Majchrzak.
W trakcie eksploracji odkryto nie tylko monety, natrafiono również na; kule muszkietowe, guziki, elementy wyposażenia i umundurowania tak polskich jak i niemieckich żołnierzy. Znaleziono również destrukty broni z różnego okresu i inne przedmioty niebezpieczne, które zabezpieczyła policja i saperzy.
Co dokładnie zawierał metalowy emaliowany garnuszek w swoim wnętrzu? – Znaleziono w nim 2 sztuki monety z 1936 roku o nominale 2 zł „Żaglowiec”, 16 sztuk monet 5-złotowych z 1932 roku „Polonia”(głowa kobiety), oraz 90 sztuk monet 2-złotowych typu „Polonia z 1932 roku. Największą gratkę z pewnością stanowi jednak 85 sztuk monety „Nike” z 1928 roku. Jako ciekawostkę dodam że wykrywacz którym doszło do odkrycia został zakupiony właśnie w naszym sklepie, co daje mi jeszcze więcej radości w pisaniu tego tekstu.
Pasjonaci chcą teraz zadokumentować swoje odkrycia, a po konserwacji zgodnie z ustaleniami i decyzją konserwatora zabytków mają one trafić do Muzeum Regionalnego im. Hieronima Ławniczaka w Krotoszynie. Dodatkowo w lesie ma powstać tablica upamiętniająca toczone tam walki, wszystko odbywa się w porozumieniu z Nadleśnictwem Krotoszyn.
Zdjęcia i źródło: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Krotoszyn”
Polskie państwo czeka na twój błąd.
Nigdy ale to nigdy się nie zgłasza takich rzeczy kradzieje rączki zacierają.
A dla detektorysty laurka jak sam o nią poprosi… i morze satysfakcji.
W zyciu bym tego nie zglosil… Wolalbym to sprzedac i jakies boisko dla dzieci zrobic
200 srebrnych monet powiedzmy, że jedna ma pół uncji średnio, chociaż pewnie nie ma. Jeśli ma, to wartość całego srebra to około 10.000zl. A teraz problem jak to sprzedać. Musisz wystawiać po jednej na olx, albo biegać po numizmatykach. I jednocześnie mieć nadzieję, że nikt się nie zainteresuje i nie zgłosi na policję. Może sprzedasz to za 7.000, może za 15.000. dwie aluminiowe bramki i dwie ławki zrobisz za to. 🤣
Jedna moneta Nike od 1000 zł w górę.
Nie znasz się na numizmatyce a zabierasz głos w sprawie monet, pewnie sprzedałbyś to jako złom srebra, żal mi ciebie Mike. Sprawdź sobie aukcje numizmatyczne ile kosztują takie monety.
To rzeczywiście jest skarb. Jedna taka noneta nike 1928 to ok. 1.000-6.000 złotych w zależności o stanu zachowania. Więc… jest to kupa kasy. Może i 500.000 złotych warte. To nie są monety bulionowe. Na jednym ze zdjęć jest moneta sztantar lub nike 1930 (data na awersie 5 złotych (taka moneta to ok 3.000-15.000 złotych). A jak to sztandar głęboki to ok.8.000-30.000 złotych.
Zgadza się
Monetka Nike 1500zł i to stan 3
Niema szans żebym oddał to konserwie
Faktycznie,archeolog podmienił monetę,o ile była tylko jedna taka.
Gdzie się podziała moneta ??Nike z 1930 że zdjęcia nr 4