Broń niczym narzędzie mrocznej zbrodni. Zawinięta w folię wraz z dopasowanym tłumikiem i miejscem po lunecie oraz garścią łusek. Wszystko zakopane razem w lesie – sprawa co najmniej mocno intrygująca.
We Włocławskim lesie pasjonaci z stowarzyszenia Brzescy Poszukiwacze Historii, na podstawie swojego pozwolenia szukają od jakiegoś czasu z wykrywaczami. Krystian, jeden z nich, trafił z pozoru wyglądający na śmieć pakunek. Gdy jednak mu się przyjrzał zaznał niemałego szoku. W środku zawinięta była jakaś broń wraz z tłumikiem!
Poszukiwacze poinformowali służby o swoim niecodziennym odkryciu.
Jest to broń flarowa przerobiona na broń z ostrą amunicją. Dorobiono do niej i starannie spasowano sporej wielkości tłumik, zamontowano łożę pod przyrządy optyczne, których akurat nie było w komplecie.
Po wstępnych oględzinach patrolu Włocławskiej Policji stwierdzono, że w tym przypadku trzeba jednak wezwać na miejsce specjalistów od broni palnej. Broń była w bardzo dobrym stanie, w ziemi przeleżała maksymalnie do dwóch lat.
„Specjaliści stwierdzili także że dużym prawdopodobieństwem jest, że broń ta posłużyć mogła do przestępstwa, dlatego zabezpieczono ją i przejdzie ona dokładne badania.” – powiedział Dawid Kubiak, przewodniczący stowarzyszenia
Broń z pewnością została wykonana przez kogoś kto znał się na tym dobrze, jak na samoróbkę wygląda imponująco. Mamy nadzieję że okaże się to co najwyżej wspomnienie po jakiś kłusowniczych akcjach, a nie coś więcej.
Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!
W wojsku dwóch kolesi, mechaników samochodowych, zrobiło samopał i polowali na sarny i zające. Ja jako stolarz dorabiałem drewnianą rękojeść,
pociągnąłem politurą i wyszło pięknie. W wigilię poszli na park samochodowy po wódkę a za nimi wysłano patrol. Jeden z nich, pijany, wyciągnął tego samopała i pogonił tych z patolu do wartowni. Odbyła się sprawa sądowa w jednostce. Obydwaj dostali po dwa lata odsiadki. Nie wydali, że dorabiałem drewno bo i mnie by wówczas przymknięto. Ale zająca jadłem 🙂
Lepiej sie nie chwalic
„zamontowano łożę”? chyba łoże
wspomnienie o „jakiś” akcjach? poprawna forma to jakichś
Artykuł trąca lekkim niedouczeniem zasad ortografii, proponuję odrobinę przyłożyć się do tematu w tym zakresie