Zdobiona spiralna bransoleta ze złota, pochodząca z III lub IV w., została wykopana przez archeologów w trakcie hobbystycznego przeszukiwania dawnego miejsca ofiarnego na największej estońskiej wyspie Sarema. To pierwsze tego typu znalezisko w regionie.
„Jako pojedynczy przedmiot – jest to bez wątpienia wykopalisko o największej wartości rynkowej, na jakie kiedykolwiek natrafiono w Estonii” – powiedziała PAP Marika Mägi archeolog z Instytutu Historii, Archeologii i Sztuki Historycznej na Uniwersytecie w Tallinie, która kierowała pracami poszukiwawczymi.
Dodała, że prawie nie zdarzają się znaleziska ze złota, chociaż zdarzało się dużo „skarbów zawierających srebro”. Według niej bransoleta pochodzi prawdopodobnie z lat 250-300 n.e., bądź nieco późniejszego okresu.
W trakcie prowadzonych we wrześniu prac na tej największej estońskiej wyspie na Bałtyku znalezione zostały także liczne wyroby biżuteryjne ze srebra oraz częściowo pokryte złotem. Wykopano także przedmioty dekoracyjne, np. elementy pasa do miecza z tej samej epoki, charakterystyczne dla kultury skandynawskiej czy germańskiej.
Według archeolog miejsce znaleziska służyło niegdyś na Saremie prawdopodobnie jako miejsce ofiarne. Można je interpretować jako „mini-Skedemosse”, choć – jak zaznaczyła – nie zorganizowano tam dotychczas rzeczywistych wykopalisk. W Skedemosse na szwedzkiej wyspie Olandia, podczas badań archeologicznych, przeprowadzonych w latach 60. w dawnych miejscach sakralnych, natrafiono na większą liczbę podobnego rodzaju złotych ozdób naszyjnych czy bransolet o wadze ponad 1,3 kg, nazwanych później „złotem z Skedemosse”.
Jak takie przedmioty znalazły się na Saremie? „To zagadka” – odpowiada Mägi. Przypuszcza jednak, że mogło mieć to związek z pewnego rodzaju przymierzami, zawieranymi przez szwedzko-duńskie rodziny królewskie z lokalnymi potentatami na Saremie.
Dotychczas uważano – przypomniała, że dopiero kilka wieków później lokalna kultura z terenów dzisiejszej Estonii, częściowo Łotwy oraz wybrzeża Finlandii zaczęła upodabniać się do tej ze wschodniej Skandynawii.
W sferze militarnej „importy skandynawskie” na terenach zamieszkałych przez ludy bałtycko-fińskie zintensyfikowały się w ósmym stuleciu. Ogromna część broni na terenach Estonii i Finlandii przynależała do skandynawskiego kręgu kulturowego, tj. tego samego typu uzbrojenia albo ozdób wojowników, charakterystycznych dla środkowej Szwecji czy szwedzkiej wyspy Gotlandia. Niektóre zaś specyficzne, fińsko-estońskie cechy biżuterii wojowników, pochodziły z epoki wikingów.
„To (ostatnie) znalezisko z Saremy wskazuje, że procesy te mogły rozpocząć się wcześniej” – zwróciła uwagę estońska archeolog.
Opaska czy obroża o wyszukanym kształcie – przypomniała Mägi – została też znaleziona na terenach południowo-zachodniej Finlandii, która miała więcej wpływów skandynawskich niż nadmorska część Estonii. Z kolei bransoletę porównywalną do tej z Saremy (o wadze 160 g), znaleziono także na terenach Polski. „Takich znalezisk nie było na terenie krajów bałtyckich” – zaznaczyła estońska badaczka.
Bransoleta z Saremy (zwanej dawniej Ozylią) już trafiła do muzeum w Kuressaare – stolicy wyspy. Jak powiedział PAP skarbnik Muzeum Saremy Priit Kivi, jeszcze w tym roku powinno zostać zorganizowane wydarzenie, podczas którego to cenne znalezisko zostanie pokazane. W przyszłości kopia bransolety będzie częścią nowej stałej wystawy muzealnej.
Z Helsinek Przemysław Molik – Serwis Nauka w Polsce