Obiekt ten jest jednym z niewielu w obecnym województwie zachodniopomorskim wczesnobarokowych dworów o charakterystycznej bryle nakrytej czterospadowym dachem. Wyróżnia się wysokiej klasy, harmonijną architekturą. W środku pałacu przetrwały jeszcze barokowe stiukowe dekoracje stropów.
Historia Podwilcza i jego pałacu
Pierwsze wzmianki o przynależności Podwilcza do rodu Podewils pochodzą z 1362 roku. Wieś pozostała w ich rękach przez następnych pięć stuleci. Prawdopodobnie to już w końcu XVII wieku wzniesiono murowany dwór lub pałac.
W początkach XVIII wieku właścicielem Podwilcza był major Georg Joachim von Podewils, po którym to następnie w 1720 roku majątek ten odziedziczył radca stanu Franz Wilhelm v. Podewils.
Dokładnie w 1762 roku Podwilcze przeszło w wyniku dziedziczenia w linii żeńskiej w ręce rodziny von Wendland. Męską linię Podewilsów odbudował Samuel Christian, który w 1804 roku wykupił całość dóbr. Odtąd należały one do rodziny aż do lat 80. XIX w.
Tuż przed 1890 roku posiadłość kupił Max Hewald – gospodarz wiejski spod Berlina, który w nagrodę za wsparcie domu sierot w Lipsku podniesiony został do stanu szlacheckiego. Podjął on modernizacyjne pałacu oraz wzniósł nowe zabudowania gospodarcze w położonym nieopodal folwarku. Przyjmuje się że na jego zlecenie w 1895 roku pałac został przebudowany o czym mówi widoczna na fasadzie data oraz inicjał „H”. W wyniku przekształcenia w formach eklektycznych zbliżonych do neogotyku, uzyskał okazalszy kształt architektoniczny – malowniczą bryłę, ozdobne elewacje i bogaty wystrój wnętrz. Od strony północnej dobudowano nowe skrzydło boczne.
Właściciel Max Hewald zmarł w roku 1908. Po jego śmierci majątek należał do Gustava von Holtzendorff, który natomiast zmarł w 1941 roku, pozostawiając posiadłość swojej żonie, Marii z domu von Podewils oraz dzieciom. Syn Hewalda i zięć państwa Holtzendorff za swe kontakty z organizatorami zamachu na Hitlera, zostali zesłani do obozu koncentracyjnego. Majątkiem w tym czasie zarządzała Elisabeth von Wiedebach z domu Holtzendorf.
Roku 1945 na teren wsi weszli Rosjanie, zajmując następnie pałac. Od 1954 roku czynny był w nim dom dziecka. Następnie od końca lat 60-tych stacjonowały w nim Wojska Obrony Terytorialnej. W 1972 roku dwór zamieniono na ośrodek kolonijny kopalni w Polkowicach.
Później od roku 1981 pałac był własnością Urzędu Gminy w Białogardzie. Która w 1987 roku, pozbyła się dworu został on wtedy sprzedany w prywatne ręce i od tego czasu popada w całkowitą ruinę, przy braku reakcji służb powołanych do ochrony zabytków.
Opis – usytuowanie posiadłości
Założenie pałacowe w Podwilczu zlokalizowane jest w północnej części wsi, po zachodniej stronie jednej z dwóch krzyżujących się dróg. Majątek jest złożony z pałacu, położonego na północ, zachód i południe od niego parku i zabudowań gospodarczych. Dojazd do pałacu prowadzi bezpośrednio od drogi, przez okazałą bramę, która zachowała się do dziś dnia i dalej przez reprezentacyjny dziedziniec.
Zwrócona w stronę wschodnią fasada pałacu posiada przed sobą trawnik wraz z drzewami. Cały teren parku ogrodzony został murem z kamienia polnego. W okolicy występują liczne torfowiska. W najbliższej okolicy Pałacu funkcjonowała dawniej gorzelnia. Wodę na jej potrzeby czerpano z wykopanych studni głębinowych.
Pałac w Podwilczu posiada elementy neogotyku, został wymurowany z cegły, otynkowany, posadowiony na fundamentach kamienno-ceglanych. Dach jest kryty łupkiem. Budynek pałacu założony na rzucie litery „L”. Pałac ma barwnie rozczłonkowaną bryłę oraz posiada zabudowania piwniczne. Korpus i skrzydło nakryte zostały dachami dwuspadowymi, posiadają strychy w obu jego częściach, które zostały przykryte osobnymi dachami poprzecznymi do tych głównych. Przed głównym wejściem parterowym, pałac posiada efektowny przedsionek z tarasem na jego dachu.
Obecnie budynek niestety jest w stanie ruiny, grozi zawaleniem. W elewacji frontowej brak fragmentów ścian. Mury zostały zawilgocone oraz częściowo pozbawione tynków, dach nieszczelny posiada liczne dziury w pokryciu. W wielu otworach okiennych brak stolarki. Duża część otworów w ścianach, jak i same ściany się zwyczajnie sypią stwarzając zagrożenie upadku cegły nawet na głowę. Jeśli więc postanowicie się wybrać go jeszcze zobaczyć, pamiętajcie aby na siebie uważać i że robicie to tylko na własną odpowiedzialność. Otoczenie pałacu jest mocno zaniedbane, obecnie służy jako parking dla ciągników i maszyn rolniczych. Pojawiły się jednak w internecie informacje jako by właściciel prowadził tam teraz prace porządkowe. Park przypałacowy całkowicie zdziczał, w murze ogrodzenia posiada już liczne ubytki.
Przykrym jest patrzenie jak kolejny piękny pałac odchodzi w zapomnienie. Dużą winę za to ponoszą same urzędy i instytucje Państwowe, oraz prawo będące ogniskiem obecnego problemu z ochroną zabytków nieruchomych. Są nawet ludzie po stronie archeologów którzy potrafią tworzyć jakieś dziwne prowokacje, czy szpiegować fora internetowe hobbystów. Zeznając później przeciwko nim w sądzie, próbując skazać na podstawie nierzetelnych ekspertyz stanowiących że np. aluminiowa łyżka z okresu PRL, czy kawałek drutu są zabytkami archeologicznymi. Pozyskanymi drogą nielegalnych wykopalisk. Udając w ten sposób pozorną walkę o ochronę naszego wspólnego dziedzictwa i kultury, twierdząc że detektoryści są największym zagrożeniem dla niego. Pozwalając za swojego życia biernie rozsypywać się, rozkradać i dewastować liczne obiekty wpisane do rejestru zabytków. Prowadząc archeo-biznes przy inwestycjach drogowych i innych pozornych nadzorach archeologicznych, pod dyktando wykonawcy wraz z inwestorem.
Pałac dla zwiedzających dostępny jest tylko z zewnątrz.
Galerię zdjęć postaram się ustawić w miarę chronologicznie od czasów współczesnych do tych zamierzchłych. Fotografie z wyjątkiem ostatnich archiwalnych są autorstwa Romana Lewińskiego
[…] following article was translated with permission from Zwiadowca Historii concerning the dilapidation of a once-beautiful former manor house in Pommern. It chronicles its […]