Wielki i unikalny pod względem swojej różnorodności skarb odkryto we wsi Újlengyel na Węgrzech. Większość monet datowana jest na XV-XVI wiek, w skład skarbu wchodzą jednak również rzymskie denary z II wieku n.e. Przeważają numizmaty srebrne jednak znaleziono również kilka złotych.
W miejscowości Újlengyel w gminie Pest na terenie Węgier, archeolodzy wspólnie z poszukiwaczami odkryli największy późnośredniowieczny skarb w historii regionu. Znaleziono blisko 7000 sztuk srebrnych monet oraz 4 złote.
Cała historia swój początek miała w roku 2019, to wtedy na pobliskim polu odkryto skarb złożony z 150 sztuk monet, z których najstarsze pochodziły z 1455 roku. Teraz pod koniec grudnia 2020 roku, archeolodzy wspólnie z detektorystami rozpoczęli dodatkowe badania terenu gdzie doszło do poprzedniego odkrycia. Niestety poszukiwania w tej lokalizacji okazały się mało owocne, dopiero gdy pasjonaci z wykrywaczami oddalili się na pobliskie wzgórze tam na zaoranym polu natrafili na kolejny skarb złożony z prawie 7000 sztuk numizmatów.
Początkowo natrafiali na pojedyncze monety, ale w największym ich skupieniu archeolodzy założyli wykop o wymiarach 1 x 1 metr, z którego wydobyto ceramiczne naczynie wraz z skarbem. Jak dodają badacze z Ferenczy Múzeumi Centrum – „rzadko tak dobrze widać jak głęboka orka niszczy ukryte w ziemi ślady przeszłości”.
Najstarszym numizmatem odkrytym przy skarbie jest rzymska moneta, dokładnie srebrny denar Lucjusza Werusa z lat 161–169 n.e. W trafionym depozycie znalazło się kilkanaście denarów z Akwilei, wybitych za króla Macieja Korwina I, panującego w latach 1458-1490 oraz 4 złote forinty tego króla. Były również denary jego następcy Władysława II Jagiellończyka władającego w latach 1490-1516, oraz jego syna Ludwika II rządzącego pomiędzy 1516 a 1526 rokiem. Najciekawszy i najrzadszym numizmatem w tym całym zbiorze jest jednak denar watykański, został wybity za papieża Piusa II w latach 1458-1464.
Badacze podejrzewają że skarb został ukryty w czasie tureckiego najazdu w roku 1526, prawdopodobnie wkrótce po przegranej bitwie pod Mohaczem. Została ona dokładnie stoczona 29 sierpnia 1526 roku, wtedy to wojska węgierskie dowodzone przez króla Ludwika Jagiellończyka (wspartego przez 1500 polaków) zostały rozgromione przez armię osmańską pod dowództwem sułtana Sulejmana Wspaniałego.
Łączna wartość znalezisk w tamtym czasie mogła wynieść około 74 złotych forintów, za które można było wówczas kupić np. 7 koni.
Jak wspomniałem do odkrycia doszło terenie węgierskiej miejscowości o nazwie Újlengyel, która co ciekawe w wolnym tłumaczeniu oznacza „Nowa Polska” lub „Nowy Polak”. I mimo że swoimi korzeniami sięga epoki brązu, to jej obecną nazwę w 1907 roku nadał dyrektor banku regionu Tisza Zoltán Lengyel, który wskrzesił wieś oraz dostarczył darmowe grunty pod szkołę, kościół i ratusz.
Na miejscu odkrytego skarbu planowane są kolejne badania z użyciem wykrywaczy metali.
Zdjęcia i źródło: Ferenczy Múzeumi Centrum
Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!
Fajnie coraz bardziej mi sie podoba muszę sie udac na poszukiwania lecz wczesniej do sklepu po wykrywacz… Postanowione!
Mam nadzieję że ten wybór akurat będzie prosty https://www.sklep.zwiadowcahistorii.pl – zapraszamy serdecznie 😉
Nie kupować? Ze względu na obowiązujące w Bulanda prawo?
Pozwolenie jeśli posiadamy zgodę od właściciela gruntu to praktycznie formalność, kwestia tego czy ktoś chce mieć taką pasję czy nie. Można też wstąpić do jakiegoś stowarzyszenia i operować na cudzym pozwoleniu. Zostają też plaże które nie wymagają pozwolenia na poszukiwania, chyba że te prywatne to wtedy od jej właściciela.
Zamknąć ich pod sąd okradają kraj ,milicja milicja. U nas jak by tak było lepiej zakopać bo pseudo konserwatorzy lubią ludzi nachodzić o 6 rano.