Pasjonaci zrzeszeni jako Tempelburg Stowarzyszenie Historyczno – Kulturalne realizują projekt który ma na celu ocalić od zapomnienia stare i zniszczone cmentarze w gminie Czaplinek i powiecie drawskim.
Projekt „Ławeczka Pamięci Rewitalizacja Zapomnianych Miejsc”, realizowany w ramach Programu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego „Społecznik 2019-2021”, to jedno z wielu działań Stowarzyszenia Tempelburg angażujące lokalne grupy i wolontariuszy nie tylko z powiatu drawskiego ale i innych regionów kraju. Sami na miarę swoich sił też staramy się wspierać wszystkie takie inicjatywy. Specjalnie dla Was też poprosiłem prezesa Stowarzyszenia Tempelburg by przybliżył nam trochę szczegółów swojej akcji.
– Na czym tan naprawdę polega Wasz pomysł i projekt „Ławeczka Pamięci”, który właśnie rozpoczęliście?
„Projekt ten polega m.in. na uporządkowaniu, posprzątaniu, rewitalizacji oraz ocalenia od zapomnienia i od całkowitego zniszczenia cmentarzy, zagubionych wśród pól, łąk i lasów w gminie Czaplinek i powiecie drawskim.” – odpowiedział Mariusz Kapczuk, prezes stowarzyszenia
– Czym jest więc wspomniana ławeczka?
„Tytułowa „ławeczka pamięci’’ to symbol, zamontowana będzie przy każdym porządkowanym przez Nas miejscu, będzie dla wędrowców miejscem odpoczynku i zadumy nad przemijającym czasem.” – tłumaczy nam
– Macie jeszcze jakieś inne interesujące projekty w planach?
„Tak, ten projekt to jeden z kilku, które realizowane będą w tym roku. Poza nim w planach mamy m.in. organizację trzeciej już edycji Pikniku Średniowiecznego w Czaplinku, zlotu poszukiwaczy skarbów pod nazwą „Skarb Templariuszy”, działania upamiętniające katastrofę wojskowego samolotu LIM 6 pod Czaplinkiem, współpracę z archeologami z Koszalina na stanowisku „Kamienne Kręgi plemienia Gotów”, czy też poszukiwania obozu wojsk szwedzkich które 21 lipca 1655 roku przekroczyły granicę naszego kraju kilka kilometrów od Czaplinka, rozpoczynając tym samym tzw. „Potop Szwedzki”.” – przedstawił imponujące plany.
– Posiadacie może konkretne tropy którymi zamierzacie ruszyć?
„Wiemy ze źródeł historycznych, że po przekroczeniu granicy armia szwedzka składająca się z 17 tys. żołnierzy ciągnących ze sobą 72 działa, rozbiła obóz pod Czaplinkiem/Tempelburgiem. Postanowiliśmy miejsce to odnaleźć.” – doprecyzował prezes stowarzyszenia
– Wracając do samego programu. Wiem że jest to już kolejny z rzędu Wasz program, jak to jest w tych trudnych czasach, czy ludzi w trakcie akcji jednak ubywa przez obostrzenia, czy ludzie co raz chętniej i liczniej uczestniczą w takich społecznych programach?
„Pomimo aktualnej sytuacji pandemicznej, jest wielkie grono pasjonatów historii, które chce uczestniczyć w realizowanych przez Nas projektach. W Projekt „Ławczka Pamięci” zaangażowało się ponad 40-stu wolontariuszy z kilku grup oraz stowarzyszeń, wspomnę chociażby Stowarzyszenie Bastion z Kostrzyna nad Odrą, Harcerski Ośrodek Wodny Uraz czy też młodzież z Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego w Trzcińcu. Wielu z nich z niecierpliwością czekało na rozpoczęcie projektu, który z przyczyn panującej pandemii był kilkukrotnie przekładany. Bardzo wiele osób już teraz zgłasza chęć udziału nie tylko w kolejnych jego edycjach ale i w pozostałych organizowanych przez nas wydarzeniach. Widać zatem że pandemia jeszcze bardziej zjednoczyła miłośników historii – także tej lokalnej.” – wyjaśnia nam Mariusz
– Powiedz proszę jeszcze jakie są w ogóle zdania i reakcję mieszkańców takich okolicznych miejsc w których działacie?
„Przy realizacjach naszych działań, spotykamy się z ogromnym zainteresowaniem lokalnych społeczności, które nie tylko chce poznawać historię ale i czynnie w niej uczestniczyć pomagając i wspierając nasze realizacje. Wspaniałym przykładem tego był ich udział w realizowanym przez nas zadaniu pod nazwą „Odkrywanie Historii Ukrytej w Ziemi”, gdzie uczyliśmy dzieci i młodzież z kilku miejscowości w powiecie drawskim obsługi wykrywaczy, pinpointerów, jednocześnie zapoznając uczestników z aktualnie obowiązującym prawem dot. poszukiwań. Przez ten cykl szkoleń przewinęło się blisko 100 młodych osób zainteresowanych poszukiwaniami „okruchów historii”.” – wylicza prezes Stowarzyszenia Tempelburg Mariusz Kapczuk
Porządkowanie zarośli 
Uporządkowano okolicę 
Pomagały nawet dzieci 
Nasadzono nowe rośliny 
Efekt końcowy 
Cmentarz w Miłkowie
Bardzo miło się rozmawia na temat tak pozytywnych przykładów dbania o nasze wspólne dziedzictwo i historię. Jeszcze milej gdy samemu można też wspierać takie inicjatywy. W całym kraju pasjonaci coraz częściej prowadzą liczne akcje społeczne i edukacyjne. Przez wiele dziesięcioleci archeolodzy i naukowcy popełnili ogromne zaniedbania edukacyjne, przez co nie tylko ochrona zabytków ale często sama świadomość ludzi jak się zachować bardzo spadła. Na szczęście z pomocą przyszli ludzie, którzy sami musieli się edukować by przynosić z swoich działań korzyści naukowe oraz nie mieć z tego tytułu problemu – teraz dzielą się tą wiedzą z innymi.
Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!
