W sobotę 22 lutego 2020 roku w ramach polsko-czeskiej współpracy rozpoczęły się prace związane z wydobyciem wraku niemieckiego Messerschmitta Bf-109 K-4, który rozbił się w czeskiej miejscowości Služovice w trakcie II Wojny Światowej.
W ramach czesko-polskiej współpracy, dwa stowarzyszenia z naszego kraju – Stowarzyszenie ODRA 1945 oraz Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne RELIKT wzięło w akcji zorganizowanej przez Czeskie muzeum „Letecké muzeum Suchdol nad Odrou„. Jej celem było wydobycie szczątków niemieckiego samolotu Messerschmitt BF- 109 K 4 z okresu II Wojny Światowej.
Na przełomie roku 1944 i 1945 na morawsko-śląskim niebie miały miejsce liczne intensywne pojedynki lotnicze, skutkiem czego wiele samolotów niemieckich, radzieckich czy amerykańskich z różnych przyczyn spadało na ziemię. Nasi czescy koledzy z Muzeum Lotnictwa Suchdol nad Odrou od wielu lat prowadzą poszukiwania tych rozbitych maszyn. Po zebraniu informacji z różnych źródeł zaprosili nas oraz grupę pasjonatów z Kędzierzyna-Koźla i członków z Reliktu do wspólnej próby odszukania śladów wraku, w rejonie miejscowości Služovice w Czechach.
Eksploratorom po szybkim wstępnym rozpoznaniu udało się namierzyć miejsce, gdzie z dużą dozą prawdopodobieństwa mogły znajdować się szczątki samolotu. Jako, że czeskie prawo o poszukiwaniu zabytków jest znacznie lepiej skonstruowane niż w Polsce, uzyskanie pozwolenia na wydobycie wraku nie trwało długo i nie było trudne. Tak więc wkrótce przystąpiono do weryfikacji tego obiecującego terenu.
Akcja przebiegała sprawnie i już po kilkudziesięciu minutach wspólnego kopania pokazały się pierwsze fragmenty poszukiwanej maszyny. Ponieważ części samolotu zalegały głęboko, pasjonatów wspomogła koparka, za pomocą której udało się wyciągnąć silnik niemieckiego samolotu myśliwskiego Messerschmitt BF- 109 K 4 wraz z jej mnóstwem drobnych elementów.
Całość odkrytego samolotu zabezpieczona została przez organizatorów z Letecké muzeum Suchdol nad Odrou, które po oczyszczeniu i konserwacji wszystkich fragmentów wraku umieści je na specjalnej ekspozycji w swojej placówce.
Jak widać eksploratorzy z naszego kraju doceniani są nawet za granicą, gdzie prawo nawet względem obcokrajowców jest bardziej przyjazne i pozwalała spełniać swoją pasję bez większych ograniczeń.
Zdjęcia za uprzejmością: Stowarzyszenie Odra 1945