W sobotę 23 kwietnia 2022 roku na Cmentarzu Wojennym z II wojny światowej w Dukli pochowane zostały szczątki żołnierza z I Korpusu Armii Czechosłowackiej, o czym świadczą zachowane guziki wojskowe i klamra od pasa wojskowego. Został on odnaleziony przypadkiem w trakcie poszukiwań z wykrywaczem.
„Podczas poszukiwań śladów szańców konfederatów barskich w Zyndranowej wiosną ubiegłego roku natrafiliśmy na szczątki ludzkie. Wykrywacz metalu dawał sygnał, że mamy coś metalowego. Po odkopaniu okazało się, że jest to klamra od pasa wojskowego, natrafiliśmy również na kości ludzkie” – powiedział Artur Hejnar – zastępca prezesa Stowarzyszenia Eksploracyjno Historycznego Galicja.
Szczątki żołnierza zostały odkryte w Zyndranowej jeszcze wiosną ubiegłego roku. W sobotę 23 kwietnia 2022 roku przy udziale archeologa Mirosława Mazurka i antropologa ekshumowano je i przewieziono do Dukli na Cmentarz Wojenny. Trumienka wraz ze szczątkami została pochowana w mogile nr 61. Uczestnicy pochówku odmówili „wieczne odpoczywanie..” i zapalili znicz. Wzięli w nim udział: burmistrz Dukli Andrzej Bytnar, Barbara Belczyk – przedstawicielka Urzędu Miejskiego w Dukli, archeolog Mirosław Mazurek, Mateusz Such przedstawiciel Muzeum Historycznego – Pałac w Dukli, członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno Historycznego Galicja. Cała akcja poszukiwawcza odbyła się z inicjatywy Witolda Grzesika.
„Zawiadomiliśmy policję i uruchomiliśmy procedury obowiązujące przy tego typu odkryciu. W wyniku pozytywnych decyzji dzisiaj ekshumowane zostały szczątki żołnierza z I Korpusu Armii Czechosłowackiej, walczącej na tym terenie jesienią 1944 roku w czasie Operacji Karpacko-Dukielskiej” – dodał Artur Hejnar.
Antropolog uczestnicząca w wydobyciu szczątków w Zyndranowej oceniła wiek żołnierza na 35-40 lat. Grób żołnierzowi prawdopodobnie zrobiła natura, pokrywając zwłoki ziemią i roślinnością przez prawie 80 lat.
„Podczas odkrywania szczątków ludzkich wydobyta została czaszka, kości długie kończyn dolnych i kończyn górnych. Przy szczątkach żołnierza znaleziona została klamra od pasa wojskowego, rzeczy osobiste: grzebyk, resztki ołówka schowanego w łuskę po naboju (zachował się fragment drewna i grafit, który długo się rozkłada), guziki wojskowe jakie mieli żołnierze z I Korpusu Czechosłowackiego, a nawet mały fragment munduru” – relacjonował Mirosław Mazurek – archeolog.
To już nie pierwszy raz gdy dzięki SEH Galicja, wiele lat po wojnie szczątki żołnierza doczekały się godnego pochówku. Niech odpoczywa w pokoju.
Zdjęcia: Artur Hejnar, Krystyna Boczar-Różewicz. Źródło: Gmina Dukla