Dwóch mężczyzn z wykrywaczami metali i łopatami zauważyli w rejonie rzeki Bug w gminie Dąbrówka pracownicy Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie. Podczas ich legitymowania okazało się, że dwaj bracia, obywatele Ukrainy szukali w ziemi zakopanych „skarbów”, nie mając do tego stosownego pozwolenia.
Powiadomieni o tym fakcie funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie zatrzymali 34 i 26-latka. Obaj już zostali przesłuchani, usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, skorzystali też z przysługującego im prawa i dobrowolnie poddali się karze.
2 lutego pracownicy Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie – Posterunek Terenowy w Pułtusku, realizując swoje obowiązki służbowe w rejonie rzeki Bug, na terenie gminy Dąbrówka zauważali dwóch mężczyzn chodzących z wykrywaczami metali i łopatami. Postanowili sprawdzić, czy posiadają oni stosowne zezwolenia do poszukiwania zabytków. Okazało się, że dwaj bracia obywatele Ukrainy szukali w ziemi zakopanych „skarbów”, jak oświadczyli nie posiadali na to żadnych dokumentów.
Wezwani na miejsce funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie dokonali sprawdzenia mężczyzn i ich legitymowania. Ci posiadali przy sobie wydobyte z ziemi przedmioty w postaci kilku monet, łusek, pocisków, guzika i medalika. Policjanci zabezpieczyli ujawnione przy mężczyznach rzeczy, po czym przewieźli ich do miejscowej jednostki Policji. Obaj już zostali przesłuchani, usłyszeli zarzuty poszukiwania bez zezwolenia przy użyciu urządzeń elektronicznych i technicznych ukrytych lub porzuconych zabytków zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
34 i 26-latek przyznali się do popełnionego przestępstwa, skorzystali też z przysługującego im prawa, poddając się dobrowolnie karzy grzywny w kwocie po 1500 złotych oraz przepadku wyszukanych przedmiotów na rzecz Skarbu Państwa.
Ukrainiec nie jest moim bratem nawet jeśli ma podobne hobby .
raczej w artykule chodzi że oni byli braćmi (swoimi braćmi)
nasiakniety karton bosrany gownem omylkowo tylko nazywany P…
Bez przesady jakie skarby to lepiej niech zegnia w ziemi a nie wykopać. PORYPANE PRAWO W POLSCE
Kradną miliony w Polsce a do zwykłych ludzi co z dekoderem pochodzi dla rozrywki to kary TO KRAJ PRAWA BZDURA TYLKO ABY KOGOŚ UDUPIĆ TO PIERWSI
Próbowałem zdobyć pozwolenie,WKZ i Lasy odrzuciły mój wniosek.Trzeba być chyba jakimś zasłużonym,aby dostać zgodę
Ciekawe to już nawet straż rybacka może sprawdzać pozwolenia ??? niedługo to i dróżnik PKP albo zwykły cieć na szlabanie będzie miał prawo nas zatrzymać i zrewidować. Poyebanany to kraj doprawdy gdzie można na terenie chronionym zasypać naturalne jezioro i wybudować samowolnie koszmarny gigantyczny pseudo zamek i żaden krawężnik się tym nie zainteresuje nie mówią o kimś wszyscy maja to w ………… innym a za jedną zardzewiała łuskę lub cukierek za 40 groszy będą ścigać zajadle jak stado dzikich psów. Ma, takie państwo i jego służby w głębokim poważaniu.
Szczerze w Polsce nikłe szansę by dostać pozwolenie. Nie ma to jak w Anglii opłacisz i chodzisz tak jak na ryby. Znajdziesz państwo odkupuje lub nie . W Polsce wypychają sobie kieszenie kasą podatników więc dziurę muszą załatać jak się kradnie.
Budżet ledwie się domyka więc służby ratują jak mogą. Skarb państwa wzbogacił się o kilka monet, łusek, pocisków, guzik i medalik. Będzie dobrze. 🙂
Dokładnie niech zgnije w ziemi zamiast to wykopać .Kto ustanowił takie prawo powinien puknąć się w głowę To tylko w Polsce regulacja uchwał są idiotyczne
Buhahaaaa…SKARB! W postaci kilku łusek.Najprawdopodobniej tzw.boratynek.
Nie jesteśmy przestępcami!!!
To jest to lewackie myslenie typu „czym wiecej biurokracji tym lepiej”
Ciekawe co stanie sie z „skarbami” jakie ci Ukraincy znalezli?
To co znalezli ma niewielka wartosc, ta policja i te sady zachowuja sie jak SS i gestapo!
Jak bandyci ukradna 500zl emerytowi to „znikoma spolaczna szkodliwosc czynu”
A tutaj sie rzucaja o metalowe znajdy warte moze 50zl!