Mąż kupił żonie na urodziny w prezencie wykrywacz metali, początkujące małżeństwo pasjonatów już na początku swojej przygody trafiło na niezwykłe znalezisko jakim jest legendarny Polski pistolet Vis wz.35.
Sylwia oraz Patryk Paczkowski to małżeństwo, które swoją przygodę z poszukiwaniami z wykrywaczem metali rozpoczęło całkiem niedawno. Przeszukując wspólnie las na terenie Borów Tucholskich w województwie kujawsko-pomorskim trafili na artefakt o jakim pomarzyć może nie jeden detektorysta z wieloletnim stażem – samopowtarzalny Polski pistolet Vis wz. 35 wyprodukowany w radomskiej Fabryce Broni.
„Bory Tucholskie kryją jeszcze wiele artefaktów z drugiej wojny światowej. Dziś jeden z nich trafił w nasze ręce pistolet Vis wz.35 marzenie nie jednego poszukiwacza zabezpieczony i oddany w ręce policji.” – mówi poszukujący wraz z żoną Patryk Paczkowski
Często historycy podkreślają, że Bitwa o Bory Tucholskie i korytarz północny była tak naprawdę jedną z kluczowych podczas II wojny światowej. Walki obronne żołnierza polskiego w Borach Tucholskich trwały do 5 września. Podczas krwawych walk poległo około 1600 polskich żołnierzy i oficerów, około 750 było rannych. Straty niemieckie to ponad 500 zabitych i ponad 700 rannych. Po stronie polskiej walczyła stacjonująca pomiędzy Tucholą, Sępólnem a Laskowicami 9 Dywizja Piechoty pod dowództwem pułkownika Werobeja oraz znajdująca się na północ od niej (gdzieś na wschód od Czerska) 27 Dywizja Piechoty pod dowództwem generała Drapelli. Jednostki te dostały rozkaz odcięcia wrogim wojskom z 19 dywizji pancernej dowodzonej przez Heinza Guderiana, przeprawy przez rzekę Brdę.
„Historią interesujemy się od zawsze. Kilka razy znalazłam jakiś drobiazg jak np. monetkę na drodze, kiedyś chodziłam po polu i patrzyłam pod nogi bo nie miałam wykrywacza, Mąż zauważył że chciałabym taki mieć i na urodziny kupił mi z Waszego sklepu „Zwiadowca Historii” wykrywacz. Później załatwiliśmy potrzebne z nadleśnictwa zgody i pozwolenia od WKZ… no i tak poszło.” – opowiada o początkach swojej pasji Sylwia Paczkowska
Znaleziony na dość niedużej głębokości pistolet był znajdował się w oryginalnej skórzanej kaburze, która posiada wciąż zachowaną oficerską koalicyjkę (pas nośny). Dodatkowo w zestawie były dwa dodatkowe magazynki wraz z amunicją oraz dedykowany wycior. Niestety ale we wnętrzu broni również znajdował się pełen magazynek, w związku z tym broń ma zostać jutro zabezpieczona przez patrol saperski. Miejmy tylko nadzieję że uda się go usunąć bez potrzeby utylizacji całego VIS’a, który mógłby zostać świetną ozdobą jednego z lokalnych placówek muzealnych. Policja pozwoliła zachować poszukiwaczce kaburę oraz wycior, które zabezpieczone trafią do WKZ.
Broni tej myślę nie trzeba szczegółowo nikomu przedstawiać. Odkryty przez parę pasjonatów VIS trafia więc do sporej już galerii podobnych trafień, które przewinęły się dotychczas na mojej stronie. Dodam tylko że wykrywacz jakim posługiwała się para pasjonatów to budżetowy i bardzo podstawowy sprzęt, który jak widać kolejny raz potwierdził że to szczęście i miejsce są jednak najważniejsze. Serdecznie gratuluję więc trafienia oraz dziękuję za możliwość jego opisania, gdyż miodem na moje serce jest słyszeć jak z zakupu w moim sklepie zrodziła się wielka już pasja i odkrywana jest historia naszych żołnierzy.
Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!
