Policjanci z Raciborza zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który bez zgody konserwatora zabytków, według nich poszukiwał „zabytkowych skarbów”… na swoim własnym polu! Zatrzymanemu grożą teraz zarzuty bowiem nielegalne poszukiwanie zabytków jest przestępstwem zagrożonym karą 2 lat więzienia.
Gdy wpierw zobaczyłem ten artykuł myślałem że mam „deja vu”, niestety to kontynuacja nagonki prowadzonej przeciwko detektorystom. Nie tak dawno bo w kwietniu policjanci z tej samej komendy informowali o zatrzymaniu innego poszukiwacza, różni się tylko wiek zatrzymanego, miejsce oraz… niewiele zdjęcia.
Dyżurny raciborskiej policji otrzymał w niedzielny poranek niecodzienne zgłoszenie. Świadek telefonicznie przekazał informację, że po polu przy ulicy Opawskiej spaceruje mężczyzna z wykrywaczem metali i szuka „skarbów”.
Dyżurny na miejsce skierował patrol prewencji. Jak ustalili mundurowi 32-latek nie posiadał zgody od wojewódzkiego konserwatora zabytków na prowadzenie poszukiwań zabytkowych przedmiotów. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, bowiem czyn, jakiego się dopuścił jest przestępstwem za które grozi kara do 2 lat więzienia. Jeżeli okaże się, że na terenie, na którym prowadził poszukiwania doszło do uszkodzenia stanowisk archeologicznych 32-latek może trafić do więzienia nawet na 8 lat.
Jak się dowiedziałem z bezpośrednich źródeł od samego detektorysty chodził po swoim własnym polu! Jak widać hasło „Wolnoć, Tomku, w swoim domku” w tym kraju jest bardzo nie na czasie.
Tak na jednej z grup tematycznych opisał to zatrzymany: Właśnie wyszedłem z komisariatu, złapali mnie na własnym polu i trwało to od 9 rano do 12 dzisiaj. Izolatka, kocyk i tak 24h później przesłuchanie; co znalazłem, po co mi wykrywacz, same negatywne ataki. Dostałem do zapłaty poręczenie majątkowe w wysokości 500 zł, za kilka dni spotkanie z prokuratorem. Miałem przeszukany dom, oczywiście nic w nim nie znaleziono, podobnie przy mnie.
Dodatkowo pole na którym chodził z wykrywaczem zatrzymany mężczyzna nie jest żadnym stanowiskiem archeologicznym i nigdy nim też nie było. Jak sam twierdzi nie poszukiwał też zabytków a z wykrywaczem wybrał się tylko aby sprawdzić jego możliwości, bo niedawno go zakupił i nie miał jeszcze wcześniej takiej okazji.
Zwiadowca Historii przypomina:
Po pierwsze poznajcie swoje prawo!
Po drugie jeśli nie poszukujecie na żadnym stanowisku archeologicznym, lub w jego okolicy. Zostaniecie zatrzymani po donosie takiego konfidenta jak ten wyżej. To jeśli nie posiadacie przy sobie żadnych zabytkowych przedmiotów wymagających zgłoszenia, oraz poszukujecie zapewne jakiś guziczków, monetek bitych dawniej w milionach egzemplarzy, zgubionej obrączki czy też innych „pierdołek”. Broń boże nie przyznajcie do „poszukiwania zabytków”!! Bowiem poszukiwania z wykrywaczem nie są zakazane żadnym przepisem, zakazane jest poszukiwanie zabytków – jeśli więc tego nie robicie to przestańcie się wreszcie pod naciskiem służb do tego dawać sprowadzać. W przypadku jak ten tutaj, policja nie znalazła przy poszukiwaczu żadnych dowodów rzeczowych na to by poszukiwał zabytków, nie znalazła ich również w jego domu. Nie róbcie więc w ten sposób sobie krzywdę i reszcie środowiska również…
hahahaha jakbym ogladal policyjne doniesienia o „dilerach” z 3 gramami zola, lub 5 krzakami z ktorych robi sie magiczne „dzialki dilerskie” w ilosci tysiecy i setek z jednego grama lub krzaka. Policja rzadzi sie swoimi prawami logiki i jednostkami miary, niespotykanymi nigdzie indziej. To jest k8888 dramat!! Detektorysci zrownani w absurdzie scigania z palaczami trawki, nawet te propagandowe gowno-depesze policyjne o „detektorystach” i „botanikach” sa robione na to samo kopyto. Szkoda gadac, szkoda strzepic ryja.
Polska = chlew obsrany gównem
Nie pluj na Polskę tylko na tego durnia co zmienił prawo.
gliński, ta ku….a złamana
a gdyby tak spisywać umowę z właścicielami pola na nieodpłatne oczyszczanie pola z elementów maszyn rolniczych, jakieś pręty, druty, śruby? Przecież to niszczy maszyny podczas prac polowych. Był by sensowny podkład dla pato-policji
Linia obrony z poszukiwaniem elementów maszyny rolniczej, nie do obalenia.
Idiotyzm tego kraju sięga zenitu.
Co za głupota i tępota , przecież na swoim polu może dom 35m2 zbudować bez pozwolenia ?!! to chyba przynajmniej łopata do tego jest potrzebna, a jak zgubi obrączkę czy klucze to chyba potrzebuje wykrywacz?!! żeby to znaleźć, to samo kabel w ścianie żeby wbić gwoździa?!. Może chciał wygódkę postawić i jak zechce k..ę zrobić to też będzie prośbę słał do konserwatora?
Ale jakim prawem na dołek chodzi sobie macha cewka nie ma łopaty nie kopie i go zatrzymują a jak bym kupil w sklepie i niósł bez opakowania to tez zamykają na 24 to jest rozbój nie prawo
Polska to piękny kraj ,tylko czasami posłowie uchwalają bzdurne ustawy wymuszone przez wąską grupę złodziei w postaci arche i policji z kgp z warszawki
Niech ktoś powie tym tępym osiłkom że zabytki to nic innego jak śmieci naszych przodków… Karacie ludzi za śmieci. Za 100 lat będziecie karać za znalezienie puszki po piwie? Idiotyzm. Lepiej niech wartościowe rzeczy zgniją w ziemi niż żeby zostały znalezione. Gardzę tym krajem, im szybciej stąd wypie*dole tym lepiej.