Cała sytuacja wydarzyła się około cztery lata temu, gdzieś na terenie południowej Syberii. Dwóch poszukiwaczy na prośbę właściciela terenu postanowiło sprawdzić pewną legendę. Przebyli w tym celu ponad 300 km drogi, spędzili na poszukiwaniach dwa dni i odnieśli pełen sukces!
Legenda z pozoru wydaje się jak wiele innych. W latach trzydziestych ubiegłego wieku, znany w tych rejonach mieszkaniec miał ukryć w okolicy swój majątek. To właśnie jego syn miał poprosić o pomoc dwóch poszukiwaczy. Lokalizacja ukrycia skarbu była z grubsza znana, był to teren o powierzchni kilometra kwadratowego.
Dla wyjaśnienia dodam że ten kilometr kwadratowy to teren na którym dawniej znajdował się „letniak”- są to w potocznej mowie pastwiska na których teren koczownicy sprowadzają bydło w okresie letnim. Stawiano w takim miejscu jurtę(namiot pokryty skórami lub wojłokiem), wybieg dla bydła i inne zabudowania. Po których oczywiście na tym terenie po minięciu 80 lat nie zostało żadnego śladu.
Sytuacja jednak była klarowna a miejsce określone, nie trzeba było więc sprawdzać większego obszaru. Detektoryści szukali odpowiednich miejsc w którym wspomniany majątek miał zostać ukryty tj; zbocze przy starym klifie, polana pod nim, duże skały itp.
Odkrycie ukrytego skarbu zajęło im w sumie 2 dni. Całość z relacji odkrywców została przekazana prawnemu spadkobiercy. Znaleźli w sumie 68 srebrnych chińskich dolarów handlowych z lat 1901-1920 i 5 srebrnych sztabek o wadze 2,5 kg każda. W sumie 12,5 kg srebrnych sztab i 68 srebrnych monet o wadze katalogowej ok. 26.7 gramów każda, razem 14,3 kg srebra.
Odkrywcy tego skarbu chcieli pozostać anonimowi a o swoim odkryciu podzielili się tylko na zamkniętym forum poszukiwaczy zza wschodniej granicy.
Depozyt był ukryty dokładnie 40 metrów przed widocznym na zdjęciu urwiskiem, jak widać nie wszystkie legendy o ukrytych kosztownościach nie mają pokrycia w prawdzie. Warto czasem poddać się dziecinnej naiwności i próbować weryfikować różnego rodzaju podania. W tym przypadku się to wyraźnie opłaciło.
Przypominamy, że na terenie naszego kraju od zeszłego roku poszukiwanie zabytków wykrywaczem metali bez zgody WKZ jest już przestępstwem, a nie jak wcześniej wykroczeniem. Jeśli jesteście ciekawi jak takie pozwolenie zdobyć zapraszam was na mój film w serwisie YouTube gdzie omawiam ten temat. Jeśli jesteście zainteresowani jak wyglądają takie poszukiwania z wykrywaczem to również zapraszam was serdecznie na kanał YouTube ‚Zwiadowca Historii’.