Wojna w Wietnamie 1966 rok. dr. Harry Dinsmore szef chirurgii Marynarki Wojennej w Da Nang dowiaduje się o niezwykłym przypadku rannego wietnamskiego żołnierza, w którego ciele utkwił niewybuch… pocisk moździerzowy kal. 60 mm.
Nie mogąc uwierzyć w to, co usłyszał postanowił natychmiast się udać do miejscowego szpitala, aby na własne oczy przekonać się czy takie wydarzenie mogło mieć miejsce.
Rannym był żołnierz armii Południowego Wietnamu szeregowy Nguyen Van Luong, który był członkiem załogi transportera opancerzonego M113. Ale chwila? Zapytacie jak to się stało? Tutaj zadziałały typowe okoliczności – transporter znalazł się w złym miejscu, o złym czasie. W dodatku ze względu na słabą widoczność wewnątrz, z oddziałem patrolowym przebywającym na pancerzu oraz upał włazy pojazdu były otwarte. W tej chwili nastąpił ostrzał moździerzowy patrolu – jeden z wystrzelonych pocisków zrykoszetował o właz, nie wybuchł lecz momentalnie ranił żołnierza przechodząc mu nad obojczykiem.
Szef chirurgii w Południowym Wietnamie Dr. Dinsmore pomimo że tego dnia nie był na służbie po krótkim przygotowaniu oraz ewakuacji najbliższych sal wykonał operację, świadomy, że pocisk może wybuchnąć przy najmniejszym ruchu. Sam stół operacyjny został wcześniej specjalnie zabezpieczony dookoła workami z piaskiem. Warto dodać, że doktor i ranny nie byli sami – towarzyszył im saper John Lyons, który pomógł w trakcie operacji jak i później rozbroił usunięty niewybuch.
Dr. Dinsmore za nadzwyczajną odwagę otrzymał Krzyż Marynarki Wojennej. Odszedł z służby w 1967 roku i praktykował medycynę w Punxsutawney, aż do przejścia na emeryturę w 1990 roku.
Autor: Michiel de Ruyter z grupy na FB ‚Historia na każdy dzień’
Na podstawie magazynu Life 14.10.1966 roku.