Pewien 65-latek w Kielcach, w trakcie wiosennego porządkowania garażu po zmarłym teściu natrafił tam na kilka jednostek broni palnej i amunicję. Wśród znalezisk był również granat. Cały arsenał został zabezpieczony, a policjanci teraz wyjaśniają pochodzenie odkrytych przedmiotów.
Nawet zwykłe wiosenne porządki mogą przynieść nie lada emocje. Przekonał się o tym 65-latek, który postanowił uporządkować garaż należący niegdyś do jego zmarłego kilka lat temu teścia. Kielczanin podczas sobotnich prac natrafił na niezwykłe znalezisko. Nie używany od lat garaż skrywał we wnętrzu całkiem spory arsenał. Mężczyzna zawiadomił policję.
Na miejscu zabezpieczono broń myśliwską i pistolet AMT Automag II, pistolet maszynowy PM-84 Glauberyt, amunicję oraz ręczny granat. Stróże prawa ustalili, że przez pewien czas garaż ten wynajmował 53-letni mężczyzna. Policjanci ustalają, kto mógł być właścicielem zabezpieczonego militarnego znaleziska.
Trzeba być debilem żeby takie coś oddać psiarni : /
Należało by ekshumować teścia i przymknąć na 3 miechy do wyjaśnienia .
gość co to znalazł miał 65 lat, lata komunistycznej indoktrynacji nie poszły w las, a że to jakiś debil to fakt…
Musiał debil bardzo nienawidzieć teścia ! mógł zatrzymać te pamiątki rodzinne ale gdzie tam !