Do niesamowitego odkrycia doszło 05 października 2024 na rzece Narew pod Twierdzą Modlin. Rekonesans przeprowadzony przez Grupę Eksploracyjno-Poszukiwawczą Triglav-Gepst we współpracy z nurkiem Arturem Sobczakiem pozwolił na odnalezienie tabliczki znamionowej z kotła parowego zatopionej jednostki.
Do niesamowitego odkrycia doszło 05 października 2024 na rzece Narew pod Twierdzą Modlin. Rekonesans przeprowadzony przez Grupę Eksploracyjno Poszukiwawczą Triglav-Gepst we współpracy z nurkiem Arturem Sobczakiem pozwolił na odnalezienie tabliczki znamionowej z kotła parowego zatopionej jednostki, która 11 października została przekazana do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Ekipa członków Grupy przy współpracy z Archiwum Statków-Waldemar Danielewicz ustaliła, że w głębinach Narwi została zatopiona ikona Polskiej Marynarki Wojennej II RP- Hetman Żółkiewski, zwodowany w 1887 r. dla flotylli jako holownik uzbrojony.
Z przekazów historycznych opisanych przez Pana Waldemara Danielewicza wiemy, że statek został zbudowany w 1887 w stoczni Maurycego Fajansa na Solcu w Warszawie. Długość całkowita: 28,21 m; szerokość całkowita: 7,50m; szerokość kadłuba: 3,50m; zanurzenie: 0,60m. Zabierał ok 150 pasażerów i 25 ton ładunku. Początkowo pływał na Wiśle, następnie został sprzedany w głąb Rosji. W latach 1908/09 został przebudowany. W 1922 wcielono go do Marynarki Wojennej jako uzbrojony statek holowniczy Flotylii Pińskiej jako ORP „Hetman Żółkiewski”. Na początku lat trzydziestych XX w. przekazany został Batalionowi Mostowemu z Kazunia, gdzie służył do wybuchu wojny we wrześniu 1939r. Nie są znane jego dalsze losy.
Obecnie trwają prace zabezpieczające wrak przed nurtem rzeki. Nagrany materiał ukazuje rufę w linii kadłuba, gdzie znajduję się kompletna motorówka z widoczną owiewką, która kształtem przypomina motorówki Oddziału Wydzielonego Wisła. Badania sonarem jednoznacznie potwierdziły, że na dnie, mimo dużego mułu i naniesień, widać dokładnie zatopione elementy.
Przy projekcie, który prowadzony jest od 2008 roku pracuje dużo specjalistów w tym archeologów, pasjonatów, historyków, badaczy, nurków i Stowarzyszeń w tym bardzo zaangażowana i pomocna w pracach grupa GHP Arsenał-grupa historyczno-poszukiwawcza. W trakcie tego czasu zostało namierzonych pod wodą kilka jednostek, nie tylko na Narwi, ale też Wiśle. Obecna akcja została w bardzo dużej mierze napędzona przez Mariusza Szymańskiego vel Fryzjer z Gdyni, który w 2018 skontaktował się z Grupą Eksploracyjno-Poszukiwawczą Triglav-Gepst. Mariusz jest specjalistą w identyfikacji wraków i tego co jest zatopione oraz jest wysokiej klasy nurkiem. Jego pomoc, wiedza, doświadczenie i ogrom pracy to zdecydowanie wielka część tego sukcesu.
A my będziemy się bacznie przyglądać dalszym odkryciom na wspomnianych wodach.
Szkoda że ten wrak został znaleziony przez SHB Triglav w 2019 roku i tu spore przekłamania od prezesa, który założyl GEPST Triglav w 2023r i przypisuje sobie całe zasługi. Szkoda wielką że nikt nie pyta u źródeł a nabiera się na sztucznie kreowane zasługi.
Bardzo nieładnie że są kasowane komentarze. Wrak został znaleziony przez SHB Triglav w 2019 roku. Szkoda że nikt nie zapyta u źródeł i sztucznie przypisuje sobie zasługi i odnalezienie.
Projekt od 2008, a. kiedy powstał GEPST? :)))
Pan z gepst wstydu nie ma. Przypisał sobie działania innego stowarzyszenia. Sprawdzajcie takie rzeczy u źródeł.