Dwa dni temu obchodziliśmy 145 rocznice urodzin Andre Citroëna, słynnego producenta aut związanego z Polską. Andre Citroën urodził się 5 lutego 1878 roku w Paryżu. Jego rodzice brali ślub w Warszawie.
Tak naprawdę ten francuz miał więcej wspólnego z naszym krajem niż możecie sobie wyobrazić. W Warszawie zamieszkiwali jego dziadkowie, tam urodziła się jego matka, rodzice wzięli ślub, a jego siostra Jeanne wyszła za mąż! Jak do tego doszło? On sam wielokrotnie później bywał w Polsce, z naszego kraju pochodzą słynne koła daszkowe od których wzięło się logo marki. Na cmentarzu przy ulicy Okopowej w Warszawie są pochowani jego dziadkowie.
W roku 1870 roku do Warszawy przyjechał paryski bankier Levie (Louis) Citroën. Poszukiwał on nowych rynków zbytu kamieni szlachetnych w tym diamentów, oraz dla złota, którym dysponował. Limonenman – to właśnie tak wcześniej nazywała się ta rodzina zanim ojciec Barend, postanowił… dosłownie zmienić sobie nazwisko.
Levie, który był kawalerem poznał małżeństwo Kleinmanów oraz ich córkę Maszę Amelię. Jeszcze tego samego roku wzięli oni razem ślub, by za jakiś czas przeprowadzić się do Paryża. Właśnie tam w roku 1878 urodziło się jedno z pięciorga ich dzieci – André Gustave Citroën. Niestety, gdy André miał 5 lat, Levie popełnił samobójstwo. Masza Amelia zmarła we Francji w roku 1899. W następstwie tych wydarzeń 1900 roku, dnia 14 kwietnia André wsiadł w Paryżu do pociągu jadącego do Polski. Zależało mu aby poznać rodzinę swojej matki, oraz złożyć wizytę siostrze Jeanne, która poślubiła bogatego bankiera z Warszawy, Bronisława Goldfedera.
Wrócił już jako André Citroën. Jeszcze w trakcie nauki w szkole średniej zmienił bowiem nieco nazwisko, dodając nad „e” dwie kropki. Razem ze swoim szwagrem Bronisławem Goldfederem. 18 kwietnia 1900 roku młody inżynier znalazł się w maleńkich Osinach w okolicy miejscowości Głowno, które dziś leży w województwie łódzkim. Ważne jest że to właśnie tam, nad rzeką Mrogą znajdowała się walcownia miedzi, a konkretnie Towarzystwo Akcyjne Osińskiej Walcowni Miedzi, Mosiądzu i Drutu. Wizyta miała oczywiście kontekst biznesowy. To właśnie tu nastąpi przełom w jego życiu – dzięki zaciągniętemu kredytowi, rozpocznie produkcję jednej z bardziej rozpoznawalnych marek samochodów na świecie.