Pomimo że od zakończenia wojny upłynęło już ponad 75 lat, to na terenie całej Europy ziemia skrzętnie wciąż ukrywa wiele tajemnic i bezpośrednich pozostałości, które jej dotyczą. Tutaj z pomocą przychodzą zawsze poszukiwacze z grupy Kryptonim T-IV.
Za cel wyjaśniania i odkrywania kart tych historii już dawno wzięło się Stowarzyszenie Kryptonim T-IV, które od kilku lat działa na terenie Holandii.
„Oddział Wewnętrznych Sił Zbrojnych (Binnenlandse Strijdkrachten), który odpowiedzialny był za zamach na niemieckiego zbrodniarza Hansa Albina Rautera: SS-Obergruppenführera Höhere SS- und Polizeiführer, czyli Wyższego Dowódcę SS i Policji na teren okupowanej Holandii.” – powiedział Marcin Kruszyński, prezes Stowarzyszenia Kryptonim T-IV.
Co dokładnie udało się znaleźć w trakcie poszukiwań? Ukryte razem dwa pistolety, mniejszy z lewej to Walter model 2 kaliber 6,35 mm, drugim był destrukt pistoletu Fromer FEG 37. M, kalibru 7,65mm, broń jest produkcji węgierskiej.
Był to ten sam człowiek, który brał udział w tłumieniu Powstań Śląskich oraz tego, który osobiście zajmował się organizacją deportacji Żydów do obozów zagłady. W odpowiedzi na ten śmiały zamach, Niemcy zabili księdza i zabrali wyposażenie.
Kolejna zbrodnia niemiecka, która ma związek z zamachem wydarzyła się 8 marca w 1945 roku. W tym właśnie dniu w ramach odwetu w Woeste Hoeve koło Apeldoorn, na terenie Holandii, rozstrzelano 117 osób. Wśród straconych był polski pilot i bohater, porucznik Czesław Oberdak. Ostateczna ilość to 263 więźniów, którzy zostali rozstrzelani w odwecie za zamach na wysokiego oficera SS, Hansa Albina Rautera. Ofiary egzekucji pochowano w masowym grobie koło Ugchelen.
Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!