Nazywany pierwszym komputerem – starożytny mechanizm pochodzący z ok. II wieku p.n.e, który został zaprojektowany do obliczania pozycji ciał niebieskich i przewidywania wydarzeń astronomicznych – odsłonił swoje tajemnice naukowcom z UCL.
Mechanizm z Antykithiry (Andikitiry) został odkrył obok wyspy Antykithiry, w 1900 roku. Spoczywał na głębokości 42 metrów w ładowni starożytnego statku handlowego, który odnalazł grecki nurek Elias Stadiatos. Wraz z nim wydobyto szereg posągów i innych artefaktów, sam mechanizm początkowo nie wzbudził zainteresowania. Dopiero 17 maja 1902 roku, archeolog Valerios Stais zauważył, że skorodowana bryła brązu wydobyta z wraku zawiera koła zębate. Artefakt został wydatowany na lata 150-100 p.n.e. Tak naprawdę do czasu XVIII-wiecznych zegarów nie jest znany żaden mechanizm o podobnym stopniu złożoności.
Naukowcy z UCL (University College London) rozwiązali główny element układanki, z której składa się starożytny grecki kalkulator astronomiczny – ręczne urządzenie mechaniczne, które służyło do przewidywania wydarzeń astronomicznych.
Mechanizm z Antykithiry, znany wielu jako pierwszy komputer analogowy na świecie, jest najbardziej złożonym elementem inżynierii, jaki przetrwał ze starożytnego świata. Liczące ponad 2000 lat urządzenie zostało stworzone do przewidzenia pozycji Słońca, Księżyca i innych planet, a także wydarzeń takich jak zaćmienia Księżyca oraz Słońca.
Opublikowany w Scientific Reports artykuł multidyscyplinarnego zespołu badawczego UCL Antikythera ujawnia nowy obraz starożytnego greckiego porządku Wszechświata, w ramach złożonego systemu przekładni z przodu Mechanizmu. Warto dodać że jednym z naukowców pracujących w projekcie jest nasz rodak dr Adam Wójcik.
Główny autor, profesor Tony Freeth (UCL Mechanical Engineering), wyjaśnił: „Nasz model jest pierwszym, który jest zgodny ze wszystkimi fizycznymi dowodami i odpowiada opisom w inskrypcjach naukowych wyrytych na samym mechanizmie.”
Mechanizm z Antykithiry wzbudził zarówno fascynację, jak i intensywne kontrowersje od czasu jego odkrycia w wraku statku z czasów rzymskich.
Mechanizm składa się z 37 kół zębatych z brązu, o średnicy od 1 do 17 cm. Koła były napędzane za pomocą korby z boku i poruszały kilkoma wskazówkami. Tarcza z przodu pokazywała ruch Słońca i Księżyca na tle zodiaku oraz używanego wówczas w Grecji kalendarza egipskiego z uwzględnieniem roku przestępnego co cztery lata. Ukazywała też fazy Księżyca (za pomocą cykli odkrytych przez Metona i Kallipposa).
Tarcze z tyłu pozwalały synchronizować kalendarz słoneczny z księżycowym oraz przewidywać zaćmienia Słońca i Księżyca (cykl Saros). Poprzez niewspółśrodkowe połączenie dwóch kół mechanizm odtwarzał nawet takie szczegóły, jak nierównomierny ruch Księżyca na niebie (zgodnie z teorią starożytnego astronoma Hipparcha). Mechanizm pozwalał też przewidywać momenty wschodów i zachodów ważniejszych gwiazd i gwiazdozbiorów oraz także pozycje pięciu znanych wówczas planet. Co ciekawsze urządzenie wskazywało nawet daty igrzysk olimpijskich.
Chociaż w ciągu ostatniego stulecia poczyniono ogromne postępy w zrozumieniu, jak to działa, dopiero badania przeprowadzone w 2005 roku przy użyciu promieni rentgenowskich 3D i obrazowania powierzchni umożliwiły naukowcom pokazanie, w jaki sposób mechanizm przewidywał zaćmienia i obliczał zmienny ruch Księżyca.
Jednak do tej pory największe wysiłki naukowców nie dały nam pełnego zrozumienia systemu przekładni zębatej z przodu urządzenia. Do dnia dzisiejszego przetrwała tylko około jedna trzecia mechanizmu i jest podzielona na 82 fragmenty – co stanowi jeszcze większe wyzwanie dla zespołu UCL. Największy zachowany fragment, znany jako Fragment A, ma cechy łożysk, filarów i bloku. Inny, znany jako Fragment D, zawiera tajemniczy dysk, 63-zębową zębatkę i płytkę.
Dwie skrajne liczby z analizy prześwietleń rentgenowskich przedniej okładki, wskazują 462 lat i 442 lat, które dokładnie przedstawiają cykle odpowiadające planecie Wenus i Saturnowi.
„Klasyczna astronomia pierwszego tysiąclecia p.n.e. powstała w Babilonie, ale nic w tej astronomii nie wskazuje, jak starożytni Grecy znaleźli bardzo dokładny cykl 462-letni dla Wenus i 442-letni dla Saturna” – wyjaśnił doktorant Aris Dacanalis z zespołu badawczego UCL Antikythera
Korzystając ze starożytnej greckiej metody matematycznej opisanej przez filozofa Parmenidesa, zespół UCL nie tylko wyjaśnił, w jaki sposób wyprowadzono cykle dla Wenus i Saturna, ale także zdołał odtworzyć cykle wszystkich innych planet, w przypadku których brakowało dowodów.
Doktorant i członek zespołu, David Higgon, wyjaśnił: „Po znacznej walce udało nam się dopasować dowody we fragmentach A i D do mechanizmu Wenus, który dokładnie modeluje jej 462-letni okres planetarny, z zębatką o 63 zębach grającą kluczową rolę.”
Samo urządzenie było zadziwiająco małe (33 cm wysokości, 17 cm szerokości i 9 cm głębokości). Pierwotnie zabudowane było w drewnianej ramie.
Profesor Freeth dodał: „Zespół stworzył następnie innowacyjne mechanizmy dla wszystkich planet, które obliczałyby nowe zaawansowane cykle astronomiczne i minimalizowały liczbę kół zębatych w całym układzie, tak aby mieściły się w dostępnych ciasnych przestrzeniach”.
„Jest to kluczowy teoretyczny postęp w zakresie zrozumienia budowy Kosmosu odwzorowanego w mechanizmie” – dodał współautor, dr Adam Wójcik (UCL Mechanical Engineering). „Teraz musimy udowodnić jego wykonalność, tworząc ją starożytnymi technikami. Szczególnym wyzwaniem będzie system zagnieżdżonych rurek, które przenoszą wyniki astronomiczne na tarczę”. – dodaje naukowiec z Polski
Urządzenie jest prezentowane na ekspozycji Narodowego Muzeum Archeologicznego w Atenach.