Czasami wędrując w różne mniej znane miejsca, można trafić na bardzo ciekawe znaleziska. Historią jednego z takich nietypowych odkryć specjalnie dla Was podzielił się z nami Brian Weed członek grupy Juneau’s Hidden History.
Ekipa tej lokalnej grupy turystycznej w Juneau na Alasce zrzeszającej blisko 10 000 członków w trakcie jednej ze swoich wypraw natrafiła na ciekawe znalezisko. Odkryli drewniany pień cały nabity łuskami po nabojach, które są bardzo różnego kalibru i różnych producentów, a ich większość pochodzi z 1915 roku.
Pień w który są wbite owe łuski nie kryje za sobą żadnej mrocznej, wojennej historii, został na miejscu po pracach wycinkowych. Jest zlokalizowany pod stromym Alaskańskim zboczem, które 100 lat temu ktoś zapewne zaadaptował na „męski park rozrywki” dla drwali i pracowników pobliskiego tartaku. Strzelali oni w kierunku skalistego zbocza, nabijając następnie łuski z wystrzelonych naboi w ścięte drzewo. Jak widać arsenał broni musieli mieć bardzo różnorodny, amunicji również musiało im nie brakować. Być może to, że pień został cały pokryty mosiężnymi łuskami spowodowało, że do dziś dnia się nie rozłożył jak większość pozostałych w okolicy.
Tartak, który znajdował się w pobliżu odkrytego pnia był używany w latach 1910-1915. Powstał na potrzeby budowy pobliskiej tamy, która miała zapewnić natomiast tamtejszej kopalni złota elektryczność.
Być może ten sam tartak wykorzystywała również kopalnia na własny użytek. Jak wspomniał Brian kopalnia Treadwell, ulokowana przy miejscowości Juneau na Alasce w tym czasie zatrudniała ponad 2000 osób i była największą kopalnią złota na świecie.
Członkowie alaskańskiej grupy przygodowej „Juneau’s Hidden History„, wędrowali w tamtym rejonie próbując zlokalizować tartak znaleziony na mapie z 1913 roku.
Pasjonaci po kilku dniach poszukiwań trafili wreszcie na pozostałości tartaku, znajdując po drodze jak widać wiele innych ciekawych obiektów. Jak wam podobają się ich odkrycia?