Dwóch poszukiwaczy natrafiło na niezwykły artefakt! Wyruszyli z wykrywaczami by odnaleźć skrzyżowanie starej XIX wiecznej drogi, odkryli jednak celtyckie amulety sprzed naszej ery.
Dwóch poszukiwaczy Paweł z Konina wraz z kuzynem Darkiem, poszukując na pozwoleniu od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków odkryli niezwykłe przedmioty sprzed naszej ery. Swojego odkrycia dokonali w okolicy miejscowości Turek w województwie wielkopolskim.
„Czasami w życiu poszukiwacza przychodzi taki dzień, że on sam nie wierzy w to co znalazł. Coś co kiedyś było czymś nie osiągalnym, czymś z filmów i opowieści, udało się dotknąć.” – mówi Paweł
Jak dodaje poszukiwacz niewiele osób zdaje sobie sprawę, że wiele ziem regionów Wielkopolski było zamieszkiwane przez najróżniejsze ludności wielu kultur.
„Choćby okres wpływów rzymskich, ściśle powiązany w naszym przypadku z szlakiem bursztynowym. A jeszcze wcześniej ludność Celtycka, okres ich wpływów na Europę. Niestety na ziemiach aktualnej Wielkopolski ciężko spotkać ślady po tym okresie. Główne osady Celtyckie umiejscowione były na terenie tzw. Brama Morawska, ale i również na dzisiejszy Kujawach.” – opowiada odkrywca
Znaleziony artefakt według konserwatora zabytków pochodzić ma z późnego okresu lateńskiego i jest raczej produktem importowanym na nasz teren. Pochodzi zapewne z wymiany handlowej, a użytkowany był przez ludność kultury Przeworskiej.
Został wykonany z brązu, a jego fachowa nazwa to Knotenringe w literaturze polskiej określany jako pierścień brodawkowaty. Ich chronologia jest dość problematyczna ze względu na wciąż nieliczny katalog znalezisk. Datuje się je ok. I wieku przed naszą erą. Na terenie naszego kraju pojawiają się one głównie na Pomorzu i właśnie obszarze kultury przeworskiej, wraz z napływem importów kultury celtyckiej. Podobny pierścień odkryto m.in. na wyspie Wolin. Pełnić miały one funkcje amuletów, czasem bransolet czy kół do włosów. Jest też teoria że spełniały rolę płacideł, jako forma kruszcu na wagę w wymianie.
Co się stało dalej z tym pierścieniem? konserwa zapier….. tym chłopkom ten pierścień ? Jesli tak to niech się naucza ze to państwo to opresyjny bandyta i kierują się dewizą naszego grona STOP POMOCY ARCHEO! nie gadamy z nimi i nie współpracujemy
importowanym a co posiada napis made in Chiny czy Germany…
Pierścienie trafiły do muzeum. I resztę formalności muzeum załatwia.
Pomyśleć tylko ile takich newsów w ciągu tygodnia czy miesiąca można by było publikować gdyby nie to poyerbane prawo i obecna sytuacja a tak nikt nigdy się o tym nie dowie.
Widziałem coś podobnego na aliexpress