XVII-wieczną armatę morską odkryto na plaży między Wenduine i Blankenberge w zachodniej Belgii. Znaleziono ją w trakcie trwającego od II wojny światowej nieustannego rozminowywania plaży.
Niezwykłe znalezisko na belgijskiej plaży w prowincji Flandria, dokonała go ekipa zajmująca się regularnym rozminowywaniem wybrzeża z pozostałości po II wojnie światowej, które nieustannie morze wyrzuca na brzeg. Jest to 400-letnie działo okrętowe o długości 2,5 metra!
„Jest jeszcze o wiele za wcześnie, aby wyciągać wnioski na temat jego pochodzenia, ale biorąc pod uwagę miejsce i kształt, nadal można wydedukować kilka rzeczy.” – mówi Sven Van Haelst, archeolog morski z Flanders Marine Institute. Dodaje również że „Jest to naprawdę wyjątkowe znalezisko.”
Takie działo które spoczywało na dnie 400 lat pokryte jest grubą warstwą osadu, oraz z pewnością uległo korozji zalegając w słonej wodzie. Musi zostać więc wpierw oczyszczone i zakonserwowane, zanim naukowcy będą w stanie dokładnie określić jego pochodzenie. Plaża jak widać ma to do siebie że można na niej znaleźć nie tylko bursztyny ale i naprawdę wyjątkowe przedmioty.
Najładniejsze są Polskie działa z tego okresu można zobaczyć np w Swedzkim muzeum bo w Polsce to niewiem czy są..